Antoni jest Maine Coonem [czyt. Miau-Kunem]. Nie grzeszy inteligencją. Najchętniej wycierałby się o świeżo umytą muszlę klozetową lub narkotyzował zapachem nieobranego selera. W chwilach gdy nie poluje akurat na swego brata – Franciszka – lubi polować na kursor myszy.